Miliony złotych na zimowe utrzymanie dróg

POWIAT KŁODZKI (inf. wł.). Każdy dzień odśnieżania dróg, to potężne koszty. W przypadku powiatu kłodzkiego, który administruje ponad 600 kilometrami szlaków wymagających zimowego utrzymania, wydatki liczy się w setkach tysięcy złotych. Im więcej pieniędzy wyda się na ten cel, tym mniej ich zostaje na drogowe inwestycje lub remonty.

Co roku powiat kłodzki ogłasza przetargi na zimowe utrzymanie dróg. Wobec bardzo dużego kilometrażu ciągów komunikacyjnych, którymi administruje, całe przedsięwzięcie dzieli na 20 zadań...

- Chodzi o to, aby na drogach było jak najwięcej sprzętu odśnieżającego i możliwość szybszego reagowania - zauważa Piotr Marchewka, etatowy członek Zarządu Powiatu Kłodzkiego. - Problemem okazuje się znalezienie wykonawców tych zadań. Właśnie ogłosiliśmy już trzeci przetarg na wyłonienie podmiotów dysponujących odpowiednią bazą i sprzętem. Póki co ratujemy się tym, że na drogach powiatowych tych rejonów, gdzie udało się jeszcze wyłonić wykonawców łączymy czynności, co - niestety - wydłuża czas reakcji. To jest praca sezonowa, występuje ryzyko uzyskania zarobku, bo jeśli zima będzie marna, to i pieniędzy będzie mniej. Do tego pojawia się kłopot ze znalezieniem kierowców dla tych niełatwych zadań.

W ostatnim okresie o kilkadziesiąt kilometrów zmalał zasób dróg powiatowych przejętych przez gminy. Ten status utraciły np. drogi ze Spalonej, przez Nową Bystrzycę, do Bystrzycy Kłodzkiej, od granicy z Czechami, przez Nową Morawę do Stronia Śląskiego, na terenie gmin Radków i wiejskiej Kłodzko.

- Szacujemy, że w sezonie zimowym koszt utrzymania dróg powiatowych wyniesie około 3 mln zł - komunikuje nasz rozmówca.
(bwb)