Liczniki wody dyscyplinują gospodarkę... śmieciową

POLANICA-ZDRÓJ (inf. wł.). Miejska spółka Zakład Usług Komunalnych jest operatorem usług dotyczących gospodarki wodnej oraz śmieciowej. Ma to związek m.in. z powiązaniem opłat za odpady z ilością wody pitnej zużytej w gospodarstwie domowym. Polanica-Zdrój jest jedyną gminą na ziemi kłodzkiej, która od lat - z powodzeniem - stosuje właśnie taki system naliczania należności.

- Uważam, że jest to rozwiązanie najmniej uderzające po kieszeni. Średnie zużycie wody w naszym mieście wynosi poniżej trzech metrów sześciennych w przeliczeniu na osobę. Wynika z tego, że miesięcznie jednego polaniczanina gospodarka śmieciowa kosztuje około 30 złotych. To jest najniższa stawka w powiecie kłodzkim - słyszymy od burmistrza Mateusza Jellina. - Biorąc pod uwagę fakt, że w Polanicy mamy bardzo dużo apartamentów i pensjonatów, że są przypadki, gdzie przyjezdni się nie meldują, zastosowanie taryfy wodno-śmieciowej okazuje się najlepszym rozwiązaniem. Choć ustawodawca od jakiegoś czasu "miesza" w przepisach, wprowadzając limity kwotowe. Wygląda na to, że kwaterodawca mający kilka obiektów nie zapłaci więcej za śmieci niż 160 złotych miesięcznie, mimo że dostarcza ich dużo więcej...

Kurort, w związku ze zmianami we wspomnianych przepisach, wprowadzi system opłat dla nieruchomości niezamieszkanych. Będzie on oparty od powierzchni danej nieruchomości oraz ilości wody na niej zużywanej.

(bwb)