W nowy rok szkolny z... rozsterkami

Oświadczenie Burmistrza Lądka-Zdroju w związku z sytuacją jaka miała miejsce w dniu 1 września 2022 r. w Szkole Podstawowej nr 1 w Lądku-Zdroju

LĄDEK-ZDRÓJ (inf. zewn.). Zaraz po rozpoczęciu roku szkolnego 2022/2023 w Szkole Podstawowej przyszła do mojego gabinetu, jako do organu prowadzącego szkoły w naszej gminie, nowa pani dyrektor Zespołu Szkół Publicznych w Lądku-Zdroju Lidia Achrem z informacją, że komputer służbowy, który został jej przekazany przez pana Grzegorza Webera (byłego już dyrektora szkoły) jest zupełnie czysty i nie ma w nim żadnych danych potrzebnych do prawidłowego rozpoczęcia roku szkolnego. Brak tych wszystkich danych spowodował kompletny paraliż funkcjonowania jednostki oświatowej w naszej gminie.

Mając na względzie dobro dzieci i ciągłość funkcjonowania szkoły natychmiast po otrzymaniu takiej informacji udałem się z moim zastępcą, informatykiem urzędu oraz strażą miejską do ww. jednostki oświatowej, aby sprawdzić i ocenić dokładnie, co się wydarzyło. Pan informatyk stwierdził w obecności nowej pani zastępcy dyrektora szkoły oraz pozostałych obecnych tam osób, iż wszystkie dane z komputera byłego dyrektora Grzegorza Webera zostały zupełnie usunięte. Natychmiast po tym udałem się z informatykiem i pozostałymi ww. osobami do gabinetu już byłej zastępcy dyrektora Szkoły Podstawowej pani Anny Stępińskiej, która również posiadała komputer służbowy do pracy. Myślałem, że na komputerze byłej zastępczyni, pani Stępińskiej, będą wszystkie dane, które są potrzebne nowemu dyrektorowi do sprawnego funkcjonowania szkoły: plany lekcji, dzienniki, arkusze itd. Otóż komputer pani Anny Stępińskiej, podobnie jak komputer Grzegorza Webera, został w całości wyczyszczony z danych, które stanowią tajemnicę służbową. Nie wahając się ani przez chwilę zapytałem pana Grzegorza Webera i panią Annę Stępińską, gdzie są wszystkie dostępy do danych i dlaczego wszystko usunęli z komputerów, które przecież nie są ich własnością, stanowią majątek gminy i służą wyłącznie do celów służbowych. Zaniepokojony, skąd taki pomysł, aby czyścić do zera komputer usłyszałem w obecności wszystkich wiadomość od Grzegorza Webera, że „przecież wszystko jest w segregatorach”.

Reasumując, nowa dyrektor szkoły pani Lidia Achrem nie miała dostępu do żadnych danych, planów lekcji czy list uczniów poszczególnych klas itd. Ustępujący dyrektor oraz wicedyrektor nie przygotowali otwarcia roku szkolnego, pomimo że do dnia 31 sierpnia pełnili te funkcje.

Jako burmistrz, a zarazem organ prowadzący szkoły – wiedząc, że kasowanie i niszczenie danych mających szczególne znaczenie dla jednostki samorządu terytorialnego jest przestępstwem – powiadomiłem natychmiast policję, która przyjechała i zgodnie z procedurami zabezpieczyła komputery oraz przekazała do sprawdzenia. Nie mogłem inaczej postąpić, jeśli dane jednostki, za którą odpowiadam, zostały skasowane. Co najgorsze - doprowadziło to do chaosu i pełnego paraliżu w funkcjonowaniu szkoły. Nie wiem, dlaczego pan Grzegorz Weber i pani Anna Stępińska postanowili to zrobić? Tego na tą chwile nie wie nikt… Sprawę prowadzi prokuratura. Mam nadzieję, że niebawem będę mógł państwa poinformować, jak się zakończyła.

Dziś jeszcze nie działa w pełni dziennik elektroniczny, natomiast zwróciliśmy się do wszystkich wymaganych prawem instytucji o nowe dostępy do oprogramowania, tak aby rodzice oraz administracja szkoły mogli w pełni korzystać z wszystkich potrzebnych funkcji. Pan dyrektor zapewnił nową pani dyrektor jeszcze dzień przed rozpoczęciem roku szkolnego, że płynnie przekazane zostaną wszystkie potrzebne dostępy, dane i dokumenty do prawidłowego funkcjonowania szkoły. Niestety dnia następnego okazało się inaczej.

Z całą stanowczością podkreślam, że podejmowane przeze mnie działania nie stanowią jakiejkolwiek formy „uprawiania prywaty” czy próby szykanowania lub zemsty na nieprzychylnych mojej postaci osobach, a zostały wymuszone przez zaistniałą sytuację. Podejmowane przez samorząd kroki mają na celu wyłącznie dobro oświaty w naszej gminie.

Roman Kaczmarczyk