Ujawniono spory pocisk na placu budowy

MIĘDZYLESIE (inf. zewn.). Niemały pocisk artyleryjski ujawniono 23 bm. na placu budowy domu jednorodzinnego. Podinspektor Wioletta Martuszewska, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku poinformowała, że o "znalezisku" policję powiadomił kierownik robót. Natychmiast skierowano tam patrol funkcjonariuszy, który zabezpiecza teren do czasu przyjazdu saperów. Niewybuch trafi na wskazany poligon, gdzie ulegnie neutralizacji.
 

To nie pierwsza tego rodzaju "pamiątka" z lat II wojny światowej na obszarze gminy Międzylesie. Burmistrz Tomasz Korczak, który pasjonuje się historią ziemi kłodzkiej i pogranicza polsko-czeskiego, niewyklucza, że pocisk jest pozostałością po pospiesznie rozbrajającym się w dniach 10 - 12 maja 1945 r. hitlerowskim korpusie feldmarszałka Schörnera m.in. na dzisiejszym obszarze pogranicza kłodzko-czeskiego. Ten dowódca Armii Środek zamierzał poddać się Amerykanom, stąd rozkazał żołnierzom zakopywać wszelką amunicję i przebierać się w ubrania cywilne, na które w Międzylesiu wiosną 1945 r. było niesamowite zapotrzebowanie. 

KPP wyczula każdego z nas, aby w przypadku natknięcia się na przedmiot przypominający swoi wyglądem niewybuch w żadnym przypadku go nie dotykać. - Należy jak najszybciej powiadomić służby zajmujące się bezpieczeństwem, np. telefonicznie poprzez numer 112 - podkreśla W. Martuszewska.
 
Opr. (bwb)

Foto KPP Kłodzko