GMINA KŁODZKO (inf. wł.). Przez długie lata wioski znajdujące się na obszarze gminy wiejskiej zazwyczaj stanowiły zaplecze noclegowe dla turystów odwiedzających Kłodzko bogate w zabytki. Od jakiegoś czasu tę sytuację wspólnie próbują zmienić i mieszkańcy, i samorząd lokalny, bo wychodzą z założenia, że zatrzymanie przybyszów u siebie na dłużej wszystkim wyjdzie na dobre. Tym bardziej, że można im zaproponować aktywny wypoczynek w miejscach, gdzie jeszcze dzika natura nie pozwala się zadeptać. Wójt Zbigniew Tur na przykład ma na uwadze pętlę, którą można pokonać wokół Gaju leżącego na początku i zarazem końcu Gór Złotych.
Niegdyś Gajek, czyli przysiółek od roku 1787 przypisany do Jaszkowej Górnej, dziś Gaj - nadal będący częścią tej długiej wsi. I wtedy, i dzisiaj ukryty wśród pagórków i lasów stanowi miejsce pełne uroku, które warto jest "odkrywać". Tym bardziej, że wokół niego przez minione dziesieciolecia pojawiły się inne udostępnione do wędrowania lub jazdy rowerem...
.jpg)
.jpg)
- Gaj to rzeczywiście takie specyficzne u nas miejsce, gdzie można się wyciszyć i zrelaksować wśród mnóstwa zieleni. Odnajdą się w nim piechurzy, zadowolą rowerzyści, z myślą o których tam poprowadzono singletracki. Zwracają uwagę stawy rybne będące w zarządzie Polskiego Związku Wędkarskiego, od dwóch lat nie da się nie zauważyć unoszącej się w jego sąsiedztwie wieży widokowej na Górze Kłodzkiej. Właśnie z myślą o przybyszach zmotoryzowanych dopinguję służby drogowe i leśne do zainwestowania w bezpieczne miejsce parkingowe na Przełęczy Kłodzkiej. Z Gaju można dotrzeć do Podzamka, w którym mamy XIX-wieczny pałac i teren rekreacyjny przy mauzoleum, stanowi on doskonałą bazę wypadową do Jaszkowej Górnej i Droszkowa również ciekawych turystycznie i przyjaznych turystom - zauważa wójt.
Do Gaju można dotrzeć z drogi krajowej nr 46, skręcając na drogę lokalną na wysokości Przełęczy Kłodzkiej, albo od strony Jaszkowej Górnej, przy rozdrożu w kierunku Droszkowa kierując się właśnie na Gaj.
(bwb)
.jpg)
.jpg)
.jpg)
.jpg)