Spółka PKS przed kolejnymi zadaniami

POWIAT KŁODZKI (inf. wł.). Już informowaliśmy, że zmieni się prezes spółki PKS w Kłodzku. To w związku ze złożeniem rezygnacji z zajmowanego stanowiska przed upływem kadencji przez dotychczasową jej szefową Elżbietę Żytyńską. Rezygnacja została przyjęta - dowiedzieliśmy się od starosty kłodzkiego Macieja Awiżenia.

- Szukamy osoby, która swoją wiedzą i doświadczeniem przekona komisję konkursową, że poradzi sobie z pokierowaniem Przedsiębiorstwem Komunikacji Autobusowej. Już mamy pierwszego kandydata, który na pewno wystartuje 22 bm. w niedawno ogłoszonym konkursie - informuje starosta. - Trochę jestem zdziwiony, że pani prezes nie dokończyła restrukturyzacji, tylko odchodzi w jej trakcie. Faktem jest, że ten proces nam się przedłuża, ale nieobojętne dla niego okazały się obostrzenia covidowe. Trwały one dłużej, niż pierwotnie zakładano. W sytuacji, gdy nie ma tych obostrzeń, funkcjonują szkoły a dorośli jeżdżą do pracy, spółka przynosi dochód...

Aktualnie stara się ona jak najszybciej uregulować zobowiązania swoim wierzycielom, które narosły w okresie covidowym. Między innymi z tego powodu wyzbywa się majątku, który nie jest niezbędny dla prowadzonej działalności. Wszystko wskazuje na to, że w takich realiach firma jest w stanie się utrzymać i świadczyć usługi przewozowe w granicach powiatu kłodzkiego. W całkiem nowych realiach będzie funkcjonować pod inną nazwą wyłonioną w drodze konkursu. Zostanie ona ujawniona po nastaniu nowego prezesa spółki.
(bwb)