LĄDEK-ZDRÓJ (inf. wł.). W najbliższy piątek rozstrzygnie się przetarg na wyłonienie wykonawcy parkingu w sąsiedztwie stoku narciarskiego. Kilkaset nowych miejsc postojowych powinno poważnie odciążyć od pojazdów część uzdrowiskową miasta.
Znaleźć wolną przestrzeń na zaparkowanie samochodu w zdrojowym rejonie Lądka jest niekiedy marzeniem zmotoryzowanych. A już tak dzieje się na pewno w sezonie wakacyjnym i narciarskim. Złorzeczą przybysze, złorzeczą też mieszkańcy, bo jednym i drugim już dawno taka sytuacja przestała się podobać.
- Stąd w sąsiedztwie alei Marzeń, a w zasadzie przy jej końcu wybudujemy duży parking obliczony na około 300 pojazdów, ze stacjami doładowania, zapleczem sanitarnym. Równocześnie po jego oddaniu wprowadzimy ograniczenia postojowe w strefie A - komunikuje burmistrz Roman Kaczmarczyk. - Choć poszerzyliśmy jezdnię tej alei, nadal jest tam ciasno. Pochyliliśmy się nad kilkoma wersjami zmodyfikowania dojazdu, ale ze względu na stopień urbanizacji i konfigurację terenu jest to trudne do wykonania. Może docelowo poprowadzimy ruch od starej drogi granicznej jednokierunkową ulicą i wtedy wyjazd prowadziłby dotychczasowym korytarzem. Wymaga to jednak zgody służb od ochrony środowiska.
Patrząc na przeładowaną pojazdami strefę kuracyjną nie ma co dziwić się, że władze Lądka-Zdroju chcą jak najszybciej od nich ją odciążyć.
(bwb)
