Do Finlandii po dodatkową wiedzę

BYSTRZYCA KŁODZKA (inf. wł.). Zespół Szkół Ponadpodstawowych realizuje projekty edukacyjne, w których zwraca uwagę na potrzebę kształcenia u siebie osób z niepełnosprawnością. W pierwszej fazie zajęto się wsparciem dorosłych, w drugiej zwrócono się ku młodzieży...

- Mamy do czynienia z różnym rodzajem i stopniem tej niepełnosprawności. Niekoniecznie ona jest widoczna, ale są przypadki, kiedy obniżamy uczennicy czy uczniowi wymagania. Równocześnie zapewniamy im odpowiednią opiekę nauczycieli, pedagoga i psychologa, ciągłą współpracę, wszelkie możliwe wsparcie - mówi Dorota Łakucewicz, dyrektorka ZSP. - Kadra szkolna kształci się w tym zakresie oraz podpatruje rozwiązania stosowane w innych krajach, np. w Finlandii.

Właśnie do tego nadbałtyckiego państwa pod koniec sierpnia br. wyleci troje nauczycieli ZSP, którzy wcześniej byli w Bolonii. W tym włoskim mieście przypatrywali się tamtejszym rozwiązaniom w zakresie kształcenia osób niepełnosprawnych.

- Ich uwagę przykuła działalność restauracji obsługiwanej przez osoby głuchonieme. Okazuje się, że jej praca jest tak doskonale zorganizowana, do tego wsparta systemem piktogramów, iż zespół wzajemnie się uzupełnia, od kuchni poczynając i na obsłudze gości kończąc - informuje D. Łakucewicz. - W Bolonii zaprezentowano pracę przewodnika po mieście w oparciu o specjalną aplikację przygotowaną przez informatyka z niepełnosprawnością. Z jej pomocą można dotrzeć do wszystkich miejsc godnych uwagi. Były i inne przykłady warte zastosowania u nas.

Nauczyciele z ZSP w Bystrzycy Kłodzkiej podpatrywali relacje między swoimi włoskimi kolegami i ich uczniami z niepełnosprawnością. Ogromne znaczenie ma każde słowo, gest i wyraz twarzy, zbudowanie wzajemnego zaufania.

- Wiemy, że jest potrzeba poszerzenia kształcenia osób niepełnosprawnych na rynku lokalnym. I to niezależnie od tego, że funkcjonują szkoły specjalnie do tego utworzone. Są bowiem rodzice, którzy nie chcą, aby ich dziecko szło do szkoły specjalnej, lecz powszechnej. Naszym zadaniem jest wyjść mu naprzeciw - akcentuje rozmówczyni DKL24.PL .

(bwb)

Foto pixabay