Nowa kapsuła czasu poczeka na wmurowanie

ZŁOTY STOK (inf. wł.). Na późniejszy termin przesunięto wmurowanie na terenie kościoła poewangelickiego kapsuły czasu. Przymierzano się z tym wydarzeniem na 8 czerwca br., jednak zgody nie wyraził wykonawca robót rewitalizacyjnych obejmujących obiekt jeszcze pozostający placem budowy. Ważny historycznie moment zaistnieje za jakiś czas.


- Niewykluczone, że to nastąpi 11 listopada tego roku, bo na ten dzień wyznaczyliśmy sobie otwarcie tego obiektu
- komunikuje burmistrzyni Grażyna Orczyk. - W kapsule czasu, już przygotowanej, umieściliśmy informację o tym, kto aktualnie jest radnym i przewodzi radzie miejskiej, ja napisałam przesłanie do potomnych m.in. pisząc o zakresie prowadzonych prac rewitalizacyjnych w kościele poewangelickim, zawarliśmy informację o sytuacji demograficznej, gospodarczej i społecznej, także pandemicznej w naszej gminie, o tym jak wygląda oświata. Odnieśliśmy się do agresji zbrojnej Federacji Rosyjskiej na Ukrainę. Pojemnik zawiera współczesne monety i banknoty, flagę Złotego Stoku, herb miasta i gminy, mapki turystyczne, zdjęcia prezentujące kościół poewangelicki przed pracami i po rewitalizacji, także zdjęcie mieszkańców biorących udział  11 listopada 2021 r. w uroczystości niepodległościowej.


Zazwyczaj kapsuły czasu umieszcza się w kulach wież tego typu budowli. W Złotym Stoku konserwator zabytków wskazał miejsce pod posadzką byłej świątyni. Będzie ono znaczone specjalnie wykonaną tablicą.
(bwb)