Baza agroturystyczna stale wypatrywana

ZŁOTY STOK (inf. wł.). Bolączką urokliwego miasteczka jest brak miejsc noclegowych. Na ten fakt zwracają uwagę turyści, których - co cieszy - znowu pojawia się sporo. Do czasu rozwoju bazy hotelowej rozwiązaniem może stać się powiększanie bazy agroturystycznej.


W punkcie informacji turystycznej można dowiedzieć się o bazie noclegowej na terenie gminy

W punkcie informacji turystycznej w Złotym Stoku nierzadko pada pytanie ze strony wędrowców o możliwość przenocowania w pogórniczej miejscowości. Niestety, nie dysponuje ona tak dużą bazą tego typu, aby sprostać oczekiwaniom większej grupy turystów. Co prawda władze gminy kuszą różnych przedsiębiorców do zainwestowania w hotele, ale ci jeszcze nie są przekonani do opłacalności swoich wydatków na tym terenie.

- Dlatego cieszymy się z każdego nowo uruchomionego gospodarstwa agroturystycznego; ostatnio takie powstały w Chwalisławiu i Płonicy. W Złotym Stoku stopniowo przybywa pokojów gościnnych, co prawda sezonowych, ale wazne, że są - zauważa burmistrzyni Grażyna Orczyk. - Owszem, bardzo chcielibyśmy, żeby w gminie pojawił się pierwszy hotel mogący zapewnić pobyt grupie z autokaru. To już byłoby coś...

Samorządowi lokalnemu uśmiechają się oczy na wieść o tym, że niebawem na złotostockim rynku podwoje otworzy kawiarenka przez miejscowych przedsiębiorców. Duże nadzieje wiąże z nowym właścicielem niedużego hotelu w sąsiedztwie kościoła poewangelickiego, wymagającego doinwestowania. No i liczy na to, że poprzez swoje proturystyczne działania spowoduje dalsze zainteresowanie rozwojem gospodarstw agroturystycznych w gminie.

(bwb)