Młynówka już bez kryp

KŁODZKO (inf. wł.). Te osoby, którym udało się zobaczyć fragment starej części miasta z pozycji krypy płynącej po Młynówce mogą nazywać się szczęśliwcami. Magistrat już nie przewiduje kontynuowania tego rodzaju atrakcji, która wynikała z realizowanego projektu przez gminę.


- No chyba, że wypłynie inicjatywa ze strony jakiegoś zainteresowanego podmiotu, na przykład od wodniaków, to jej przyklaśniemy. Trzeba pamiętać, że wciąż należy pozyskać pozwolenie wodno-prawne oraz zgodę od służb sanitarnych w związku z covidem - zauważa burmistrz Kłodzka Michał Piszko. - Zastanawiam się, czy to będzie możliwe w związku ze zbliżającą się inwestycją w korycie Nysy Kłodzkiej, co spowoduje zmniejszenie przepływu wody przez kanał Młynówki. Dla turystyki z wykorzystaniem kryp to nie jest obojętne.

Łodzie przewożące turystów odcinkiem Młynówki - od młyna do młyna - były widoczne przez kilka minionych sezonów letnich.

(bwb)