Co dalej z aqua-parkiem?

KUDOWA-ZDRÓJ (inf. wł.). Podniesiono opłatę za przyjemność popluskania się w nieckach miejscowej krytej pływalni. To następstwo niezależnej od gminy podwyżki cen energii elektrycznej i gazu, które w funkcjonowaniu obiektu stanowią pierwszorzędny wydatek. Gmina nie jest w stanie dalej go opłacać, bo np. skąd ma wziąć około 2 mln zł na roczne faktury za gaz.

- Do tej pory rocznie wychodziło po blisko 437 tysięcy złotych, a teraz mamy mieć pięć razy więcej, jeśli chodzi o gaz. Taka prognoza była na styczeń, strach pomyśleć, jakie kwoty okażą się w kolejnych miesiąch. Dlatego już zastanawiamy się nad tym, co dalej zrobić z kudowskim aqua-parkiem - przyznaje burmistrzyni Aneta Potoczna.

Podobny dylemat mają włodarze innych miast, gdzie działają kryte pływalnie. Nie decydują się na drastyczne podniesienie cen biletów wstępu, bo wtedy nikt nie przyjdzie, a z drugiej strony nie mogą obciążać gminnego portfela, bo mają do uregulowania wiele innych należności. To poważny zgrzyt wynikający z "Polskiego ładu", który będzie skutkować - wszystko na to wskazuje - zamykaniem takich energozależnych obiektów i utrąceniem wodnych zajęć rekreacyjnych np. z udziałem dzieci i młodzieży.
(bwb)