STRONIE ŚLĄSKIE (inf. wł.). Choć do letniego sezonu turystycznego jest nieco czasu, to niepokój o to, jaki on będzie mieć przebieg narasta. W gminie położonej między Masywem Śnieżnika a Górami Bialskimi i Górami Złotymi podejmowanie gości stało się podstawą jej gospodarki.
Epidemia koronawirusa z jednej strony, zaś ogromna inflacja z drugiej rodzą niepewność wśród właścicieli lub zarządców obiektów wypoczynkowych i rekreacyjnych w gminie strońskiej. Zastanawiają się, czy okres od wiosny do jesieni będzie dla nich sprzyjający, czy też pogorszy ich sytuację finansową. Mają ku temu podstawy, bowiem upływający sezon zimowy charakteryzował się mniejszą liczbą gości w porównaniu do analogicznych w latach poprzednich.
Również gospodarze gminy, dla której sytuacja podmiotów gospodarczych nie jest obojętna, zauważają, że ruch turystyczny zimą, z wyłączeniem ferii, zmalał. Jednak liczą na to, że znoszenie obostrzeń covidowych oraz zapowiedź ze strony państwa stabilizacji cen żywności i usług mogą przełożyć się na wzrost obłożenia obiektów.
(bwb)
