KUDOWA-ZDRÓJ (inf. wł.). Mało kto spodziewał się takich skutków drastycznej podwyżki cen gazu. Kilkoro kudowian zajmujących mieszkania komunalne, w których gmina tradycyjne, węglowe ogrzewanie zastąpiła gazowym, poprosiło władze samorządowe o zapewnienie im dachu nad głową w lokalach opalanych węglem.
- Zmodernizowaliśmy ogrzewanie w 17 mieszkaniach, wychodząc naprzeciw programom dotyczącym walki z niską emisją spalin. Dla miejscowości ze statusem uzdrowiska to bardzo ważne wyzwanie - zauważa burmistrzyni Kudowy-Zdroju Aneta Potoczna. - Teraz, kiedy weszły w życie duże podwyżki cen gazu, niektóre rodziny z gminnych mieszkań, gdzie wymieniliśmy źródła ciepła na ekologiczne chcą, aby je przenieść do innych nieogrzewanych gazem. Uzasadniają swoje prośby tym, że nie będą w stanie zapłacić rachunków. Aktualnie analizujemy, czy w budynkach zaopatrywanych w ciepło z lokalnych kotłowni albo posiadających indywidualne ogrzewanie wygospodarujemy "tańsze" mieszkania.
Przed podobnym dylematem stanęli włodarze gmin, w których piece węglowe w mieszkaniach komunalnych zastąpiono promiennikami elektrycznymi. Dla najemców ze skromnym portfelem stały się źródłem... dużego niepokoju.
(bwb)
