LĄDEK-ZDRÓJ (inf. wł.). Jeden z najpiękniejszych architektonicznie domów zdrojowych we współczesnej Polsce, w starym kurorcie istnieje od XIX stulecia. Przebudowano go na początku XX wieku, zaś sposób użytkowania zmieniono w latach 60. poprzedniego wieku. Od tamtego czasu jego właściciel mało inwestował w tę budowlę wzniesioną z myślą o kuracjuszach, która ulegała szybkiej degradacji. Teraz włada nią gmina Lądek-Zdrój, która postawiła sobie za cel przywrócenie jej świetności i przypisanie funkcji kulturotwórczych.
- Stan techniczny domu zdrojowego określam jako katastrofalny, m.in. sypią się kolumny przy wejściu. Aby zabezpieczyć np. taras przed nieubłaganym działaniem czasu, musimy wydać co najmniej sto tysięcy złotych - informuje Roman Kaczmarczyk, burmistrz Lądka-Zdroju. - Równocześnie, żeby obiekt już całkiem się nie zawalił, wydajemy po 140 - 160 tysięcy złotych na jego ogrzewanie i martwię się, ile teraz przyjdzie nam płacić, gdy wszystko tak szybko drożeje.
Oczywiście nie ma szansy na to, żeby swoimi siłami gmina podołała rewitalizacji historycznej budowli. Według szacunków z poprzedniego roku na tego rodzaju prace trzeba byłoby wydać ponad 12 mln zł. W tej sytuacji jej gospodarze zawnioskowali o dotację z Programu "Polski Ład". Niestety, przy pierwszym rozdaniu publicznych pieniędzy rządowi decydenci nie docenili argumentów przedstawionych przez kurort z ziemi kłodzkiej.
- Podczas niedawnej rozmowy z panią prezes Banku Gospodarstwa Krajowego, z którego finansowany jest ów krajowy program, powiedziałem, że warto jest mieć na uwadze to, iż dom zdrojowy dla Lądka-Zdroju pozostaje tym samym, czym Pałac Kultury i Nauki dla Warszawy. I znalazłem zrozumienie. Poinformowałem, że ponownie składamy wniosek o dofinansowanie zamierzonych robót w przedziale między 5 a 30 milionów złotych, przy czym chcemy je zrealizować w dwóch etapach. W ten sposób zamierzamy uniknąć tego, co wydarzyło się przy pierwszym rozdaniu; projekt nie został zakwalifikowany ze względu na wysoką wartość całości zadania - mówi lądecki włodarz. - Pierwszy etap zadania określamy na około 11 mln zł, przy czym wsparcie z "Polskiego Ładu" może stanowić niemal 9,9 mln zł. W związku z tym, że posiadamy pełną dokumentację, w przypadku przyznania środków natychmiast możemy ogłosić przetarg na wyłonienie dobrej firmy, która dom zdrojowy przywróci do świetności.
(bwb)
