W kolejce po dotacje z "Polskiego Ładu"

NOWA RUDA (inf. wł.). W porównaniu z niektórymi znacznie mniejszymi gminami miastu nad Włodzicą ze strony rządu zadeklarowano skromniejsze wsparcie finansowe na inwestycje zamierzone przez jego samorząd. Włodarz Nowej Rudy Tomasz Kiliński zauważa, że tych ewentuanych kilka milionów złotych, to i tak więcej, niż w ramach pierwszego rozdania kwot z "Polskiego Ładu" obiecano sporemu przecież Wałbrzychowi.

- Niestety, ale te środki nie są rozdysponowywane proporcjonalnie - tak jak należałoby to czynić, regulując wsparcie dla gmin - mówi T. Kiliński. - Uważam, że rozdział środków powinien odbywać się na takiej samej zasadzie, jak to czyniono w przypadku wcześniejszych programów. Tam były jasno określone algorytmy podziału funduszy wynikające z poziomu inwestycji, wielkości gminy. Po prostu one są adekwatne do miejsca, gdzie ma nastąpić alokacja środków.

Gospodarz Nowej Rudy zapowiada, że gmina konsekwentnie będzie składać wnioski do następnych naborów. Wśród nich pojawi się i ten o wartości 8 mln zł, który teraz nie znalazł akceptacji rządowej. Dotyczy on rozwoju infrastruktury sportowej na terenie regionalnego kompleksu rekreacyjnego w Słupcu. Przy udziale pieniędzy z innych projektów bądź programów w ostatnim czasie wymieniono tam oświetlenie na bardziej oszczędne, aktualnie powstaje grota solna i kriokomora. "Polski Ład" miał pozwolić ruszyć z pracami przy dwóch innych obiektach.