Dla KGW wciąż jest miejsce

BARDO (inf. wł.). Podczas gdy w wielu gminach doskonale odnajdują sie koła gospodyń wiejskich, w bardzkiej tendencja jest przeciwna - z trzech pozostało jedno. Tę sytuację tłumaczy się zmianą pokoleniową, która spowodowała, że młodsze wiekiem osoby nie wykazują zainteresowania działalnością pod szyldem KGW. Za to widać ich aktywność w różnych stowarzyszeniach lub fundacjach.

W urzędzie burmistrza powiedziano nam, że np. w Janowcu dobrze poczyna sobie grupa mieszkańców, która z jednej strony kultywuje tradycje narodowe, natomiast z drugiej inicjuje wiele przedsięwzięć podnoszących walory tej wsi. W Przyłęku siłą sprawczą w integrowaniu środowiska są strażacy ochotnicy.

Powracając do KGW - niewykluczone, że przy coraz większym zaangażowaniu Agencji Restrukturyzacji i Modernizaci Rolnictwa we wspieranie finansowe działalności tych organizacji i w bardzkiej gminie dojdzie do ich restytucji.
 
(bwb)

Foto gov.pl