Radni walczą o "czerwone" karetki

SUBREGION KŁODZKO-ZĄBKOWICKI (inf. wł.). Niczym bumerang do Zarządu Województwa Dolnośląskiego powróciła propozycja zarezerwowania w przyszłorocznym budżecie regionu pieniędzy na zakup kilku podstawowych karetek dla jednostek samorządu terytorialnego z ich przeznaczeniem do dyspozycji ochotniczych straży pożarnych. Radni sejmiku Zbigniew Szczygieł i Stanisław Jurcewicz wskazali na konieczność wyasygnowania na ten cel 2 mln zł.

W rejonach górskich i podgórskich ziemi kłodzkiej, w sezonach letnim i zimowym, gdy jest więcej turystów np. w rejonie Czarnej Góry, Zieleńca, Srebrnej Góry czy Sokolca bywa, że na przyjazd zespołu medycznego pogotowia ratunkowego do wypadku czeka się godzinami. To stwarza zagrożenie dla życia i zdrowia, dlatego aby temu zapobiec coraz częściej do zdarzeń losowych wzywa się zastępy strażackie. Nieracjonalne jest to, gdy druhowie spieszą z pomocą do wędrowca ze skręcononą nogą albo paralotniarza z utratą przytomności ciężkim pojazdem bojowym. O wiele szybciej i taniej będzie to uczynić, gdy przynajmniej w jednej OSP w gminie znajdzie się tzw. czerwona karetka, czyli samochód pozwalający przeszkolonym z zakresu świadczenia pomocy przedmedycznej strażakom ochotnikom dojechać na wskazane miejsce na jej obszarze, gdy nie da się tam skierować pogotowia ratunkowego. Tę filozofię niesienia pomocy nie od dziś lansują obaj radni, a w szczególności Z. Szczygieł - był komendat wojewódzki PSP we Wrocławiu. Stąd ich starania o zakup czerwonych karetek i wydzierżawienie ich jednostkom OSP m.in. w subregionie kłodzko-ząbkowickim.
 
(bwb)