Śnieżnicka wieża widokowa bliższa oddania
Napisano dnia: 2021-09-23 08:50:52
GMINA STRONIE ŚLĄSKIE (inf. wł.). Konstrukcja wieży widokowej na Śnieżniku już stoi i teraz wykonawcy zadania przyjdzie realizować ostatni etap. A ten sprowadza się do oszklenia obiektu i jego obudowania - w dolnej części - kamieniem odzyskanym z pryzmy po poprzedniej, wysadzonej niemal przed 50 laty, budowli. W przyszłym roku wieża zostanie udostępniona.
Przeciwnikami tej transgranicznej inwestycji, realizowanej w ramach projektu o potocznej nazwie "Grzebieniówka", są co niektórzy czescy i polscy ekolodzy, ale również przedsiębiorcy z branży turystycznej. Pojawienie się 38-metrowej wysokości wieży na szczycie najwyższej góry Sudetów Wschodnich to przecież możliwy spadek zainteresowania innymi szlakami wędrownymi. Między innymi stąd pojawiające się protesty w obronie środowiska naturalnego i zarzuty, że inwestor wykracza poza określony obszar, stąd interwencja w Komisji Europejskiej.
Burmistrz Stronia Śląskiego Dariusz Chromiec zauważa, że gmina równolegle prowadzi dwa zadania. Pierwszym jest budowa wieży widokowej o nowoczesnej konstrukcji w miejsce zlikwidowanej w roku 1973. Realizuje się go w ramach projektu Interreg Va obejmującego także inwestycje proturystyczne czeskich Kralików...
- Drugie zadanie dotyczy odbudowy historycznego szlaku wędrownego od strony schroniska. Spełniliśmy wszystkie wymogi dotyczące tego rodzaju przedsięwzięcia i mamy zgodę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiskana na poruszanie się po nim pojazdami związanymi z budową, bo on jest w trakcie remontu. Uważam, że zdjęcia np. uchwyconych geodetów jadących quadem tą trasą, a upubliczniane w mediach społecznościowych niepotrzebnie podkręcają emocje - podkreśla włodarz.
Niedawne spotkanie w czeskim Olomoucu m.in. z udzialem przedstawicieli RDOŚ i gminy Stronie Śląskie pokazało, że inwestycje czynione w obrębie rezerwatu sa prowadzone zgodnie z ustalonymi harmonogramami i nie naruszają zaleceń ze strony służb środowiskowych. Krok po kroku wyjaśniono zakres robót i ich cele. Wśród tych drugich tym naprawdę ważnym jest przywrócenie atrakcyjności Śnieżnika, bo taką zapewniała kamienna wieża (o wysokości 33,5 m) powstała w latach 1895 - 1899 z inicjatywy ówczesnego Kłodzkiego Towarzystwa Górskiego, i zdyscyplinowanie wędrowców...
- Wraz z oddaniem do użytku nowej wieży, o pięć metrów wyższej od poprzedniej, już nie będzie można swobodnie poruszać się po całym rezerwacie, tylko odtworzoną ścieżką - wskazuje burmistrz D. Chromiec. - Tym samym zdecydowanie zmniejszy się zagrożenie dla śnieżnickiej przyrody.
Przeciwnikami tej transgranicznej inwestycji, realizowanej w ramach projektu o potocznej nazwie "Grzebieniówka", są co niektórzy czescy i polscy ekolodzy, ale również przedsiębiorcy z branży turystycznej. Pojawienie się 38-metrowej wysokości wieży na szczycie najwyższej góry Sudetów Wschodnich to przecież możliwy spadek zainteresowania innymi szlakami wędrownymi. Między innymi stąd pojawiające się protesty w obronie środowiska naturalnego i zarzuty, że inwestor wykracza poza określony obszar, stąd interwencja w Komisji Europejskiej.
Burmistrz Stronia Śląskiego Dariusz Chromiec zauważa, że gmina równolegle prowadzi dwa zadania. Pierwszym jest budowa wieży widokowej o nowoczesnej konstrukcji w miejsce zlikwidowanej w roku 1973. Realizuje się go w ramach projektu Interreg Va obejmującego także inwestycje proturystyczne czeskich Kralików...
- Drugie zadanie dotyczy odbudowy historycznego szlaku wędrownego od strony schroniska. Spełniliśmy wszystkie wymogi dotyczące tego rodzaju przedsięwzięcia i mamy zgodę Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiskana na poruszanie się po nim pojazdami związanymi z budową, bo on jest w trakcie remontu. Uważam, że zdjęcia np. uchwyconych geodetów jadących quadem tą trasą, a upubliczniane w mediach społecznościowych niepotrzebnie podkręcają emocje - podkreśla włodarz.
Niedawne spotkanie w czeskim Olomoucu m.in. z udzialem przedstawicieli RDOŚ i gminy Stronie Śląskie pokazało, że inwestycje czynione w obrębie rezerwatu sa prowadzone zgodnie z ustalonymi harmonogramami i nie naruszają zaleceń ze strony służb środowiskowych. Krok po kroku wyjaśniono zakres robót i ich cele. Wśród tych drugich tym naprawdę ważnym jest przywrócenie atrakcyjności Śnieżnika, bo taką zapewniała kamienna wieża (o wysokości 33,5 m) powstała w latach 1895 - 1899 z inicjatywy ówczesnego Kłodzkiego Towarzystwa Górskiego, i zdyscyplinowanie wędrowców...
- Wraz z oddaniem do użytku nowej wieży, o pięć metrów wyższej od poprzedniej, już nie będzie można swobodnie poruszać się po całym rezerwacie, tylko odtworzoną ścieżką - wskazuje burmistrz D. Chromiec. - Tym samym zdecydowanie zmniejszy się zagrożenie dla śnieżnickiej przyrody.
(bwb)
Foto Marcin Gomułka
Komentarze:
ano*.204.20.87.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
Poniedziałek, 2021-09-27 09:15
Panie Leszku
Proszę wybrać się na Śnieżnik i nie gdybać.
Proszę wybrać się na Śnieżnik i nie gdybać.
Leszek Kumor*.tktelekom.pl
Poniedziałek, 2021-09-27 08:15
Jak rozwiązać problem
Do ano. Rzeczywiście. Ostatnimi laty nie byłem na Śnieżniku. Tylko rodzi się pytanie. Czy aby wszyscy turyści zechcieli korzystać z wyznaczonych ścieżek i tras przyrodniczych. Pamiętamy wszyscy, że na Śnieżce (Karkonosze)ludzie ignorowali tego lata tereny objęte ochroną pomimo wygrodzonego terenu łańcuchami i siatkami. Wiele osób nie respektowało zakazów i wchodząc poza ogrodzony teren niszczyli alpejską roślinność. Obszar Śnieżki jest monitorowany przez strażników przyrody i wspomagany przez policję. I jak rozwiązać problem??
ano*.30.117.127.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl
Czwartek, 2021-09-23 15:16
Panie Leszku , chyba nie był Pan na ŚNIEŻNIKU. Polecam zobaczyć jak teraz rozdeptany jest szczyt, a szczególnie jego zbocze. Powstały niekontrolowane: drogi - dróżki - ścieżki które powodują erozję zbocza. Porówna Pan jak będzie kiedy teren zostanie uporządkowany i wytyczony JEDEN SZLAK. Lepsze będzie dla przyrody mijanie się w "tłumie" (jak to Pan określił) niż bylejakość i samowolka .
Leszek Kumor*.tktelekom.pl
Czwartek, 2021-09-23 13:02
Nie będzie lepiej
Cyt. "Nie będzie się można swobodnie poruszać po całym rezerwacie, tylko odtworzoną ścieżką". PYTANIE ZASADNICZE - kto tego porządku będzie pilnować? Czy będzie całodobowa straż ekologiczna z uprawnieniami? Jakie będą kary za łamanie przepisów? Według mnie zagrożenie dla przyrody będzie takie samo, a może większe, gdyż będzie więcej turystów na odtworzonej ścieżce. Mogą być trudności z wymijaniem się ludzi chętnych,wspiąć się na nową wieżę.
Dodaj komentarz