Kornik drukarz pustoszy lasy uzdrowiska

KUDOWA-ZDRÓJ (inf. wł.). Szalejący kornik drukarz znaczy swoją obecność w lasach komunalnych, w tym na Górze Parkowej. Już wycięto wiele iglaków, głównie świerka, a przed drwalami dalej pełne roboty pole, gdyż trzeba usunąć kolejne drzewa zaatakowane przez chrząszcza.


- Wycinamy drzewa tylko zaatakowane przez kornika. To że niektóre z nich są jeszcze zielone nie oznacza, że nie ma w nich tego szkodnika. Są tzw. trocinkarze wskazujący na to, że już mamy do czynienia z obumieraniem drzewa - zauważa burmistrzyni Aneta Potoczna. - Jedynym wyjściem dla przerwania procesu chorobowego jest ścięcie i okorowanie zaatakowanego okazu.

W Kudowie-Zdroju, w związku z prowadzonym procesem wycięć, szerzone są pogłoski, że gmina szykuje działki budowlane na sprzedaż, np. w lesie przy ul. Lubelskiej. Włodarzyni miasta zdecydowanie temu zaprzecza. W tym roku dokona się świeżych nasadzeń, przede wszystkim liściastych, łącznie na powierzchni około 7 ha.
(bwb)