ZŁOTY STOK (inf. wł.). Wychodząc naprzeciw przedsiębiorcom z branży gastronomicznej, sprzedającym napoje alkoholowe, władze gminy zdecydowały o niepobieraniu od nich części tegorocznej opłaty za koncesję. W ten sposób chcą ulżyć gastronomom w trudnej sytuacji finansowej, w jakiej się znaleźli.
- U nas wpływy z tzw. korkowego w skali roku wynoszą około 100 - 110 tys. zł. Znaczną część tego przychodu stanowi opłata za zezwolenia wydawane właścicielom punktów, w których nie spożywa się alkoholu, np. sklepów. Gastronomowie, w których lokalach sprzedaż powinna mieć miejsce wykazują brak obrotów z tego tytułu - mówi burmistrzyni Grażyna Orczyk. - Stąd też wzięła się nasza decyzja.
Złotostoccy radni jednogłośnie, w drodze przyjętej uchwały, zwolnili z dwóch trzecich części tegorocznej opłaty alkoholowej właścicieli lokali gastronomicznych. Przy tym wyrazili nadzieję, że podczas tegorocznego sezonu letniego już będzie możliwy ich powrót do normalnej działalności.
- Ta decyzja powoduje, że musimy zweryfikować wydatki związane z tymi dochodami. Co ważne, poza prowadzeniem punktu konsultacyjnego i spotkań dla osób uzależnionych i ich rodzin, wspieramy różne aktywne formy związane z preferowaniem zdrowego trybu życia - podkreśla rozmówczyni. - Z powodu pandemii jest mniej imprez masowych, nikt więc nie ucierpi na przesunięciach finansowych, które musimy dokonać.
(bwb)
